RIESE CZYLI OLBRZYM
Labirynt podziemnych korytarzy o łącznej długości 6 kilometrów przyprawi nas o “gęsią skórkę”. To pozostałość pohitlerowskich budowli podziemnych i naziemnych, których przeznaczenia do dziś nie określono jednoznacznie.
Będąc w Górach Sowich nie zobaczyć sztolni w Osówce, to tak, jak być w Paryżu i nie wjechać na wieżę Eifla. Podziemia zwiedzamy aktywnie, szukając w nich ukrytych skarbów. Czasem jednak trafiamy na ukrytą “bombę”, którą trzeba rozbroić lub na strażnika podziemi.